środa, 8 lipca 2009

"zupełnie zwykły dzień"






Dzisiejszy dzień był nieco senny i deszczowy. Uszyłam nowe ptaszki, poprzednie rozleciały się po świecie z Gośćmi :-)). Burasek drzemał pod stołem , Buba była zajęta swoimi psimi sprawami a Niuniuś przeniósł się z blatu na kanapę. Może jutro uda mi się zrobić zdjęcia bo jakimś dziwnym trafem jeden Bury mi się uchował.

4 komentarze:

  1. Na taki bury dzień takie zdjęcia to jak promyk słoneczka
    Ptaszki urocze, zastanawiam się jak z monitorka odrysować wzór :))
    czekam na więcej fotek
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. tak dumam według jakiego czasu jest godzina pod komentarzem hihi,aż takim nocnym markiem to nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cisza i spokój emanują z Twoich zdjęć - czy tylko mi się zdaje ?
    P.S. kapusta już kupiona - pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  4. Rumianku te godziny mnie też zastanawiają, pewnie trzeba było coś zrobić jak wybierałam szablon, ptaszka narysowałam sobie sama, bardzo jest zresztą niedoskonały :-)), kilka ich mam i wycinam takiego jaki mam kawałek materiału. Yrso, cisza i spokój bo zdjęcia robione jak Goście gdzieś wywędrowali, ale lubię sobie usiąść na progu kuchni i pogapić się na góry , jakoś mi potem lepiej na duszy :-) i rzeczywiście spokojniej.

    OdpowiedzUsuń