sobota, 4 lipca 2009

"parada"












Dzisiaj był pierwszy dzień Targów Końskich. Jednego dowiedziałam się na pewno. Robienie zdjęć poruszających się obiektów w tłumie ludzi na pewno nie stanie się moją pasją ;-). Ale konie były piękne, a jeźdźcy, szczególnie dzieci zadowoleni. Pierwszy raz zobaczyłam Hucuły. Niby wiedziałam, że to nieduże koniki, ale co innego wiedzieć, co innego zobaczyć :-)). A źrebaki to już naprawdę były cudne.
Nadmieniam jeszcze, że autorka tych jakże niedoskonałych zdjęć czyli ja, zapomniała się na nich podpisać. Nie sądzę, żeby ktokolwiek poza mną chciał się do nich przyznać, więc to mało istotny szczegół :-)).

2 komentarze:

  1. Wspaniała impreza , piękne konie , szczególnie te ciemnobrązowe z czarnymi grzywami . Na hucuła to nawet ja bym wsiadła / tylko nie wiem czy koń by chciał ?/, naprawdę są małe , a źrebaczki niewiele większe od Rockiego / naszego psa/.Pięknie w tych Bieszczadach , nawet pogodę macie ładną .
    Dla mnie zdjęcia są ok. Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Yrso, ciągle mam zastrzeżenia do zdjęć, ale jakie zrobię takie pokazuję :-)). Konie rzeczywiście były piękne i mam to samo odczucie , że na hucuła to bym wsiadła. Raz w życiu siedziałam na koniu normalnego końskiego wzrostu i jak dla mnie to miałam za daleko do ziemi. Zlazłam z tego konia z wielką ulgą hihi i nigdy więcej nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń