wtorek, 12 kwietnia 2016

"kocyk z kwiatkami"

Kolejny odstresowujący kocyk ;-). Niezbyt duży mniej więcej 130/130 cm. Taki akurat na chłodniejsze wieczory w fotelu, albo w ogrodzie. Miała być pełnowymiarowa kapa na łóżko, ale po drodze zmieniłam plan. Szybko zrobiony bo muszę przyznać , że od czasu rezonansu 5 kwietnia zżera mnie stres. W czwartek znowu jadę do Gliwic, a w piątek wizyta kontrolna, na której wszystko się wyjaśni. Te 10 dni od badania do konsultacji, ech...Ale dosyć jęczenia wracam do kocyka ;-). Wcześniej planowałam kwiatki na bardzo kolorowym kocyku, ale spodobał się Piotrusiowi. Poza tym tyle kolorów i jeszcze kwiatki to jednak za dużo szczęścia.  Ale kwiatkowa chęć została i zrealizowałam ją w tym kocyku. Ponieważ moje umiejętności szydełkowe są bardzo podstawowe to i kwiatki mało urozmaicone, ale cała robótka wygląda przyjemnie. Przyszywałam kwiatki cienkimi nićmi i starałam się nie przebijać na drugą stronę. Teraz pewnie się zmobilizuję i będę dalej robić zaczęty we Wrocławiu szal. A może spróbuję kwadratów z okrągłym motywem? Jeszcze nie wiem, pewnie jak zwykle będzie bez planu. Popatrzę na nici i samo się zacznie.




Serdeczne pozdrowienia ze stryszku :-)).

5 komentarzy:

  1. Wspaniały kocyk :-) Przepięknie wygląda z doszytymi kwiatkami :-)
    Trzymam kciuki i życzę Ci z całego serca, żebyś w piątek usłyszała pomyślne wiadomości.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny kocyk :-) Obyś same dobre wieści usłyszała !

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja się ciągle mobilizuję, że zacznę pledzik.....
    Życzę samych pozytywnych wiadomości.
    Pozdrawiam cieplutko.
    regian

    OdpowiedzUsuń
  4. znasz mój stosunek do kocysiów :D Powodzenia w piątek :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Myśląc "kocyk" zawsze wyobrażałam sobie prostokąt :) takie miałam dziwne przekonanie ,że człowiek jest dłuższy niż szerszy i aby się okryć potrzebuje więcej kocyka na długości ;-)
    Jednak Twoje kwadratowe kocyki zburzyły moje skostniałe poglądy , teraz podobają mi się równoboczne w kwiatki :)
    Chrześniaczka zapytała , dlaczego robisz smutne kwiatki ? / chodzi o grafitowy i szary / , wyszukałam w necie czarne tulipany , róże i malwy .
    Jej wizja wyłacznie jasnych i jaskrawych kwiatków uległa zmianie ... wie ,że natura i ludzka wyobraźnia nie znają ograniczeń w tworzeniu form i nadawaniu im barw .
    Trzymam kciuki , myślę pozytywnie i życzę Ci samych dobrych wieści -pozdrawiam Irena

    OdpowiedzUsuń