czwartek, 23 czerwca 2011

"koci żywot :-)"

Koci świat - zawsze poprawia humor :-)). Chwila nieuwagi tych "dużych" i już jesteśmy na dachu. Niestety tym razem za daleko nie uciekniemy bo dach gorrrrrrrący.

śpiochy, ale co w końcu kot ma robić jak upał i nawet rozrabiać się nie chce..


ulubione miejsce Nory :-))

i widok z profilu, taki domowy jaguar się wyhodował :-))


Ze wstydem przyznaję , że przez rok nie dawałam nic na "koralikowego" bloga , ale się poprawiłam i cos tam udłubałam. Chętnych do obejrzenia zapraszam

http://koralikiidruciki.blox.pl/html

Pozdrowienia z bardzo gorącego stryszku :-))

7 komentarzy:

  1. Koty bardzo ładne i zadbane nie jeden by chciał na takim stryszku mieszkać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaguar , dobre określenie , aż mu futerko lśni , widać ,że wypieszczony .
    Pozostałe nieźle się nudzą , po prostu "koci żywot" .
    U nas trochę padało , przeszła burza , teraz można oddychać , ale pewnie nie na długo ta ulga .
    Biżuterię widziałam , zachwycił mnie wisiorek z guzików z masy perłowej , znam je swego czasu były bardzo modne .
    Kolczyki pięknie zaprezentowałaś , pomysł z patyczkami na macie jest super , szkoda ,że ja taka nie biżuteryjna , ale do jeansów i t-shirta to mało co pasuje .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem niezła kocia ferajna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja czarna zrobiła się kasztanowo-czarniawa. Wsiowe koty lubią siedzieć na ciepłym blaszanym dachu, ale mają nieco za wysoko...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewanko, koty trochę kalustrofobicznie mają na stryszku, ale co zrobić.
    Irenko, lubią się czesać, dlatego takie lśniące :-), tylko Gacuś musi kociego cukierka dostawać bo inaczej nici z toalety. Pudełko z chrupkami w zasiegu łapy i dopiero wtedy mozna sięgać po szczotkę :-)).
    W nocy nieźle popadało, nadal wprawdzie gorąco, ale powietrze trochę lżejsze. Co do biżuterii to ja niestety tak lubię się obwieszać, że do wszystkiego noszę ;-).
    MariaPar dziękuję za pozdrowienia.
    Nora jak się wyleguje w słońcu to tez jest bardziej brunatna niż czarna.Może "wsiowe" dachy mniej gorące
    są, bo na tych miejskich to się woda gotuje i nawet Gacek-domowy uciekinier trzyma się z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  6. A jest czym :)) Kwiatek bardzo fajny!
    No i podwórko odmienione :))
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń