poniedziałek, 25 lipca 2016

"inspiracja kolorowym światem Rice "

Uff, wreszcie po niemal miesięcznym oczekiwaniu mamy klimatyzację. Działa od dwóch godzin i różnica jest, ze hej. Wreszcie da się żyć. Mam nadzieję, że będzie działać sprawnie i nie puści nas z torbami.
A teraz robótkowo. Kupiłam sobie jakiś czas temu książkę Happy Home. Głównie dla oczu i chociaż szmaragdowe zielenie , niebieskości i fiolety to nie całkiem moja bajka bardzo lubię pozytywną energię jaką emanuje.
Zimą zrobiłam pierwszy kolorowy kocyk, który spodobał się Piotrusiowi i teraz zrobiłam drugi dla siebie na jesienne wieczory. Mam też w planie uszycie poduszek, oczywiście z recyklingu ;-). Będą czerwono, różowo, pomarańczowe.

Kocyk jest mniejszy od poprzedniej kapy i ma tylko 160/160 cm.
Mam nadzieję , że teraz jak na stryszku będzie chłodniej będę mogła coś dłubać nie tylko rano i wieczorem. Wczoraj nawet zaczęłam koszyk na szydełku. Będzie się składał z pięciu kwadratów. Kupiłam kiedyś w miejscu kultu sznurek za jedne 3 zł i tak sobie leżał. Na koszyk powinien być bardzo dobry, przynajmniej taką mam nadzieję ;-).
i zrobiłam pierwszą przymiarkę ułożenia kwadratów

powinna wyjść całkiem fajna kapa.
Na razie to tylko przymiarka, bo w czwartek jadę do Gliwic i potem na kilka dni do Wrocławia. Przez utrudnienia związane z Krakowem trochę mi się skomplikowały plany podróżne, ale jakoś mam nadzieje uda się to ogarnąć.
Serdeczne pozdrowienia ze stryszku.



12 komentarzy:

  1. Cieszę się z Wami, że już macie chłodniej na stryszku. A co do kapy bardzo ładna, ale ile pracy przy łączeniu kwadratów.
    Pozdrawiam.
    regian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Regian. Ja cieszę się baaaaaaaaaaaardzo. Wprawdzie to nieplanowana w tym roku inwestycja, ale jakby nie było wyjścia. Na szczęście miałam już nieco uścibolone na podłogi, więc nie musiałam pożyczać całości. Co do kwadratów to łączenie jest mniejszym problemem niż wszywanie nitek, którego po prostu nie cierpię ;-).
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Super, że macie klimatyzację na stryszku :-) A tu akurat zbliżają się upały...
    Kolorowy kocyk jest przepiękny - wspaniałe kolory.
    Bardzo jestem ciekawa koszyczka...
    A kapa będzie fantastyczna !
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Kasiu
      Do tej pory sama myśl o upałach wywoływała poty ;-). Kocyk trochę daje po oczach, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Koszyk o ile mi wyjdzie będzie bardzo prosty, 5 kwadratów w formie kostki z uszami ;-). Co do kapy to jeszcze długa droga do końca.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. :)))
    Witaj !
    uśmiałam się ze stwierdzenia ,że kocyk jest mniejszy bo ma zaledwie 160/160cm ,dla mnie i tak jest wieeelki. O jeżu ... kwadracików multum , a teraz to wszystko połączyć ...to dopiero frajda ;))
    Klima , ekstra sprawa , właśnie wróciłam ze sklepu gdzie mają włączoną klimatyzacje , chciałam się do nich wprowadzić na pobyt czasowy , ale podobno nie byłam pierwsza z takim pomysłem ;))
    Nie ma co pogoda nas nie oszczędza, u nas od wczoraj ponad 30 st C , nie patrzę na termometr bo robi mi się jeszcze gorzej .
    Fajny koszyczek robisz , my dłubiemy biżu , ale i tak mamy pot na czole , trzeba przeczekać upały , wróci normalny Polski klimat to popracujemy .
    Powodzenia w Gliwicach , dobrego zdrowia i dobrej podróży Ci życzę Marysiu .
    Wszystkiego dobrego dla Was obojga -Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko, w porównaniu z kapą kocyk "mały", ale do przykrywania przy czytaniu wystarczający ;-).
      Sama jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy połączenia kwadratów. Wasze biżutki są bardzo przyjemne w dłubaniu i ładne. Dzisiaj na dworze było 34 stopnie a na stryszku 24 ;-). Takie schłodzenie wystarcza, nie przesadzamy z zimnem, trzeba się przyzwyczaić. Dziękuję za życzenia. !5 lipca byłam w Gliwicach na rezonansie, a teraz jadę na wizytę kontrolna i nie ukrywam, że odrobinę się stresuję. Termin też niezbyt dobry przez utrudnienia w podróży, ale trudno tak wyszło.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  4. Jakie to wszystko piękne !!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. To zielone śliczne jest:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zielone to ćwierćprodukt i trudno przewidzieć efekt końcowy, ale nadzieja jest ;-).

      Usuń
  6. O, super, że klimatyzacja ułatwi Wam życie! A Twoje pace - prześliczne! Mam nadzieję, że wizyta kontrolna wypadnie dobrze.. Pozdrowienia serdeczne Marysiu i zdrówka dużo dla Ciebie i Męża!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anex, dziękuję za życzenia. Gdyby nie braki finansowe osobiście kopnęłabym się w tylną część ciała, że tak długo znosiliśmy upały na stryszku. Ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Jakość życia jest bez porównania. Mam tylko nadzieję, że opłaty za energię nie wzrosną drastycznie. Tak czy siak jestem zadowolona, że się zdecydowałam.
    Pozdrawiam serdecznie ;-).

    OdpowiedzUsuń