czwartek, 28 kwietnia 2016

"szal vintage"

Zrobiłam w prezencie. Mam nadzieję, że się spodoba i obdarowana będzie zadowolona. Przytulny i mięciutki. Vintage ze względu na kolory. Zrobiłam kolejny krok w nauce granny square :-). Kółko w kwadracie i łączenie ostatnim okrążeniem. Jak już wiem jak to okazało się , że to nic trudnego. Muszę jeszcze popracować nad łączeniem kątów, ale ogólnie jestem zadowolona. Szal z kordonka niestety nie zostanie zrobiony. Przy bliższych oględzinach okazało się, że białego kordonka mam i owszem dużo, niestety w różnych grubościach. Póki co nie mam pomysłu jak wykorzystać to co już zrobiłam, więc musi poczekać. A na razie powstaje kolejny wielki kwadrat :-) czyli kapa na łózko planowana jako prezent. I żeby mi się nie nudziło z jedną robótką robię kółka. Na razie bez konkretnego planu bo nie wiem ile uda mi się zrobić.

Wciągnęło mnie to szydełkowanie ;-).
Serdeczne pozdrowienia ze stryszku.

4 komentarze:

  1. Wspaniały szal :-) Cudne kolory - bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu ;-). Kolory na żywo zdecydowanie lepsze, niestety mój aparat chyba odchodzi, bo chociaż fotograf ze mnie żaden to wcześniej było znacznie lepiej.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Ach te Twoje szale i kocyki ;-) trafiłaś z pomysłem w tegoroczną wiosenną aurę , bez otulaczy ani rusz , zwłaszcza wieczorem gdy chce się posiedzieć i poczytać.
    Robisz coraz bardziej skomplikowane wzorki , kombinacje i fantastycznie wychodzą Ci łączenia .
    Szal fantastyczny! piękne kolory włóczek , na pewno też ciepły i miły w dotyku .
    Pozdrawiam , podziwiam i czekam niecierpliwie na kapę - Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Irenko ;-). Rzeczywiście wieczory chłodne. U nas dzisiaj deszczowo. Ja ostatnio ciągle marznę, więc palimy w piecyku. Koty też się wygrzewają. Przyzwyczajone do ciepła w chłodne wieczory zwijają się w kłębuszki. Ale jak tylko zapali się w piecyku można oglądać kocie brzuszki w całej okazałości. W takie wieczory deszcz bębniący o dach wcale nie przeszkadza.
      Serdeczne pozdrowienia.

      Usuń