sobota, 15 sierpnia 2009

"na szybko, więc..."

Dostałam kawałek materiału od Jagody, żebym sobie poprawiła smętny wygląd mojego wynajmowanego pokoju, ale jakoś nie przychodziło mi do głowy co mogłabym z niego uszyć. Aż wreszcie wieczorem coś drgnęło, coś mignęło i szybko siadłam do maszyny. W efekcie mam cztery podkładki, może niezbyt starannie uszyte, ale za to szybko :-)).

7 komentarzy:

  1. Ładne podkładki uszyłaś / pikowane w ślimaka /, takie drobiazgi umilają życie. Widzę ,że nawet filiżankę masz w kotki .
    Marysiu mam pytanie : na co nanizać koraliki , aby się ładnie układały i były takie "lejące "?
    Próbowałam na żyłkę wędkarską / jest za sztywna /, ale niektóre koraliki mają za małe otworki i nie wchodzą . Coś słyszałam o nici chirurgicznej , ale gdzie to kupić i czy efekt będzie odpowiedni ?
    P.S.Od wczoraj mamy piękną pogodę , temperatura poszła raptownie w górę , aż się nie chce z domu wychodzić , dopiero po 16-ej poszłam z siostrzenicą nad jezioro .Dzisiaj jest tak samo , gorąco i duszno .
    życzę Ci miłej niedzieli -pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwie takie "kocie" filiżanki dostałam na urodziny :-)i masz rację, że czasami nawet taki szybko uszyty drobiazg poprawia humor. Do lejących koralików najlepsza jest specjalna jedwabna nić, można taką kupić razem z cieniutką igłą na targach kamieni, ale może też na allegro mają. Ja używam linek jubilerskich i mam wrażenie, że gdybyś nawlekała na taką grubości 0,35 to nie byłaby sztywna. Linki można kupić na allegro, albo w sklepach internetowych w różnych kolorach. A dzisiaj tutaj w Bieszczadach też gorąco było i duszno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drobiazg, a jaki śliczny - ja nie zauważyłam żadnych niedoskonałości :)

    Mały rudzielecz poprzedniego postu jest cudny :) A jaki odważny!!!

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje bardzo ,za wyczerpujące informacje .Człowiek całe życie się uczy .Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli Ty na szybko potrafisz wyczarować coś takiego ( mi zajęłoby chyba z tydzień), to nawet nie staram się wyobrazić sobie co byś wyczarowała na "spokojnego" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czasami takie szybkie "cosie" są najlepsze :-))

    OdpowiedzUsuń