Niezbyt wyraźne, ale nie mogę się powstrzymać :-)
Koszyk Marcina.
Wprawdzie zrobiony już chwilę temu, ale jakoś niefajnie u mnie było i nie tylko nic nie pisałam, ale i niewiele zrobiłam. Ponieważ byłam w stanie bardzo "jęczącym", a postanowiłam ograniczyć jęki wolałam nic nie pisać. Mam pozaczynane różne różności, którym daleko do finału. Na tym zdjęciu koszyk w pełnej gotowości.
kieszonka na motek
dwie kieszonki na druty
kłębki na "próbę" :-))
z bliska, przy dziennym świetle kolory były świetne, chyba podobał mi się najbardziej ze wszystkich, które zrobiłam.
Anno dziękuję za troskę. Serdeczne pozdrowienia ze stryszku.
Och jak miło ,że znowu piszesz:) brakowało mi odwiedzin na Twoim blogu. Lubię go odwiedzać i podziwiać Twoje torby, zawsze mówię że by mi się taka marzyła:)Koszyk świetny, widząc pierwsze zdjęci myślałam, że mieszka w nim kot:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Miro :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się , że nadal do mnie zaglądasz. Mam nadzieję, że już będzie lepiej z moim pisaniem i nie tylko. Zmienił się sposób zamieszczania postów i trochę mi nie wyszło z kotem :-)i koszykiem.
A ten co tak zawisł :D:D:D świetnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Pani odezwała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anna z Bieszczadów
Dla mnie super piękny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie fajnie... to tak jak u mnie " jak się wali to drzwiami i oknami " , gdzieś usłyszałam to powiedzenie i zapamiętałam , trafia w sedno.
OdpowiedzUsuńPozycja kota to :gotowy do skoku ? czy , tak sobie leżę? i to spojrzenie zielonych oczu, świetne .
Koszyk pakowny , fajne szerokie łapki i stonowane kolory , takie jak lubię , zawartość koszyka też imponująca .
Marysiu , życzę Ci powodzenia i wszystkiego dobrego , głównie zdrowia -pozdrawiam Yrsa
Często tu zaglądałam w poszukiwaniu nowych
OdpowiedzUsuńpostów bo może przeoczyłam. Ale wreszcie jestem spokojniejsza :-)widząc nowy post ;-) koszyk bardzo praktyczny :-)
Cześć Marysiu! Zakochałam się w Twoim Kocie:) Prześliczny! Fajnie że jesteś, przeoczyłam jeden wpis u Ciebie i często myślami wędruję na Twój Stryszek i myślę sobie jak dajesz radę Dzielna Kobieto.. Pozdrowienia nadmorskie, cieplutkie bardzo!
OdpowiedzUsuńPS. Koszyk świetny:)!
OdpowiedzUsuńIrenko pozycja kota to:"tak sobie zwisam". Nora jest specjalistką od zwisania w różnych pozach i w różnych miejscach :-), ale trudno ją sfotografować , bo zanim polecę po aparat to już znika zajęta swoimi kocimi sprawami.Dziękuję za życzenia i mam nadzieje, że u Ciebie już lepiej.
OdpowiedzUsuńAnex, trzy koty na małym stryszku czasem dają popalić, ale z drugiej strony dostarczają tyle radości, że przymykam oczy na ich "wyczyny".
Anno, AnkoSkakanko, Ewanko, dziękuję za miłe słowa.
Serdecznie się witam
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie! Ciepło i domowo a grube kosze i torba, z ostatniego postu, cudo!!!! Gdybym umiała szyć, tylko taką bym kupowała :)
Domki aplikacje - też bardzo mi się podobają.
:*
Dziękuję Jomo i zapraszam.
OdpowiedzUsuń