niedziela, 18 grudnia 2011

"trochę świątecznego kiczu :-)"

Jakoś trudno mi się zabrać do pisania czegokolwiek na blogu. Ciągle coś się dzieje i to niekoniecznie dobrego. Mam dni kiedy naprawdę wszystko mnie przerasta. Typowy jesienny dołek z dodatkami. Zaraz święta a mój stryszek może posłużyć za przykład "jak nie powinno wyglądać mieszkanie". Ciągle coś zaczynam i porzucam bo... W przerwach między wizytami w gabinetach lekarskich i innymi podobnymi rozrywkami robię wianki świąteczne. W tym roku jestem bardzo monotematyczna w kwestii prezentów dla znajomych. Kilka wianków już rozdałam, dzisiaj usiłowałam zrobić zdjęcia tych które jeszcze nie "wyszły" z domu, ale pogoda za oknem nie ułatwiła mi zadania. Jakby kiczowate są, ale na święta odrobina kiczu nie zaszkodzi. Zamiast swierkowych gałęzi użyłam gazetek reklamowych i sizalu. Najpierw skręcam koło z większych gazet. Następnie okręcam je pociętymi paskami mniej więcej pięciocentymetrowej szerokości. Paski łączę zszywaczem. Trzeba owijać kilka razy do momentu aż powstanie stabilna oponka. Oponkę można owinąć jeszcze włókniną, albo fliseliną, zużywa sie wtedy mniej pasm sizalowych. Po owinięciu sizalem trzeba okręcić cienkim drucikiem, tasiemką, albo rafią w takich odstępach żeby utrzymać sizal. I na koniec ozdobić czym się chce. Można to samo zrobić z materiału w kratkę , albo paski i wtedy bedzie bardzo rustykalny wianek. Do tego drewniane, albo metalowe ozdoby na przykład. Zresztą wszystko co przyjdzie do głowy będzie dobre. W sklepach można kupić ładniejsze, ale miło jest zrobić coś samemu, nawet jak daleko temu produktowi do doskonałości.
Pozdrowienia ze stryszku :-)).


13 komentarzy:

  1. wianki są naprawdę świetne :)) ostatni skradł moje serce ;))
    a moje mieszkanko też nie jest wcale, ale to wcale świąteczne... i jakoś też mam doła i chęci brak... dlatego by się zmobilizować podglądam ulubione blogi ;))
    pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatni :-) mnie też skradł serce :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Marysiu:) Fajnie, że napisałaś:) Rok masz w istocie rozrywkowy wielce.. Wianki cudne, powtórzę opinię - zakochałam się w ostatnim..
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-).
    Planowałam zrobić różne ozdoby szmaciane, ale nic z tego nie wyszło i to nawet nie z braku czasu tylko ogólnego zniechęcenia. Każdego dnia jak wstaję mówię sobie, że dzisiaj na pewno będzie lepiej, ale póki co nie jest. Pewnie za mało się staram ;-).
    Pozdrowienia serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sisterze dobra jestes:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, największym problemem w Twoim życiu jesteś Ty sama. Nie znam Cię osobiście, ale na podstawie tego co piszesz wnioskuję, że jesteś PRACOWITA, ZDOLNA MANUALNIE, MASZ OKO I SMAK I COŚ DOBREGO W SERCU bo np. Twoje mieszkanie, mieszkanie które urządziłaś dla mamy to takie prawdziwe, ciepłe domy do których by się chciało wejść i zostać. Dalej - JESTEŚ SILNA OSOBĄ BO dajesz jakoś radę uporać się ze wszystkimi problemami, mimo, że dużo Cie to kosztuje. Piszesz CIEKAWIE i ja nadal czekam na relacje z wyjazdu do Krakowa, która obiecałaś a nie ma. JESTEŚ DOBRYM CZŁOWIEKIEM, NIE WMAWIAJ SOBIE, ŻE WSZYSTKO CO ROBISZ, MYŚLISZ to nuda i be i kicz BO TAK NIE JEST. No, więc weź sie zbierz do kupy, głowa do góry. JESTEŚ MĄDRA, ZA SKROMNA TROCHĘ BABKA, UWIERZ W SIEBIE BO JA W CIEBIE WERZE I MOCNO CI KIBICUJĘ I NAPRAWDĘ z ręka na sercu codziennie zaglądam na Twój blog i czekam na nowe wpisy. Przytulam Cie do serca, jak potrzebujesz to wysyłam Ci wirtualnego kopniaka motywującego, a wianki nie są kiczowate, są po prostu świąteczne. Ila

    OdpowiedzUsuń
  7. HA, ha, ha!!! Śmiać mi się za chciało z tego zwrotu "w sklepach można kupić ładniejsze" !!!
    Chyba nie miałaś na myśli fabrycznej, bezdusznej i naprawdę kiczowatej produkcji??????
    Twoje wianuszki są bardzo wdzięczne, cudnej urody!!!
    Dołek.... skąd ja to znam? Wszystko leży odłogiem. Święta będą całkowicie bez atmosfery świątecznej... Ale - trzeba sobie po prostu odpuścić. Nic nie musi być idealnie i wcale nie trzeba realizować wszystkich zamierzeń! ;-)
    Zdrowych i pogodnych świąt życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę Ci wytchnienia, spokoju, nadziei, szczęścia i ciepła rodzinnego jakie niesie ze sobą czas Bożego Narodzenia .
    Jasmin

    OdpowiedzUsuń
  9. Marysiu , wczoraj zdążyłam przeczytać posta i zapatrzeć się na wianki / zwłaszcza ten ostatni przyciągnął moją uwagę bo kocham kolor ecru / , a potem padło mi połączenie z netem , liczę na to ,że dzisiaj mi się powiedzie .
    Wielkie dzięki za życzenia , Tobie Marysiu życzę , aby te Święta stały się punktem zwrotnym , niech nie opuszcza Cię zdrowie ,szczęście i wszelka pomyślność .
    Marysiu życzę Ci tradycyjnie zdrowych , wesołych Świąt i błogosławieństwa Bożej Dzieciny - pozdrawiam świątecznie Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  10. Ila poniekąd masz rację, szczególnie, że największym problemem dla mnie jestem ja sama. O Targach nie pisałam bo mnie rozczarowały, po raz pierwszy odkąd na nich bywam nie kupiłam książek. Ale napiszę może o tych książkach, które lubię.Aniu, Asiu, Irenko, Zulu, dziękuję za to, że mnie odwiedzacie i za życzenia :-).

    OdpowiedzUsuń