Dawno nic nie pisałam, ale grudzień był jednych z najgorszych miesięcy w moim życiu. Ostatnie dwa tygodnie balansowałam na skraju całkowitego poddania się i emocjonalnej ucieczki w jakiś najdalszy zakamarek mojego ja. Tkwię po czubek głowy w bagnie i najgorsze jest to, że zostałam w nie wepchnięta calkiem niespodziewanie. Grom z jasnego nieba i inne takie. Ale człowiek ma jednak spore pokłady instynktu samozachowawczego. Powoli zbieram się w sobie i w miarę możliwości staram się wydostać, czyli teraz bagno sięga mi tylko do uszu ;-). Ale dość tych smętków. Podobno zanim się polepszy musi byc gorzej, więc uznaję, że gorzej już było i teraz nadchodzi czas na lepsze. Dziękuję tym co znaleźli dla mnie dobre słowo i ciągnęli za uszy do góry. Dziękuję Yrso, to naprawdę miłe i podnoszące na duchu, jak widzisz, że ktoś zauważa twoją nieobecność.
W ten ostatni dzień roku 2009 życzę wszystkim, którzy tu zaglądali , żeby ten nadchodzący Nowy Rok 2010 przyniósł Wam wiele dobrych dni i dużo radości.
Chcę też podzielić się z Wami całkiem niespodziewanym szczęściem jakie mnie dzisiaj spotkało :-))).
Dowiedziałam się, że zostanę babcią !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo, bardzo czekałam na Twój post, przykro mi, że miałaś problemy, mam nadzieję, że już są za Tobą.
OdpowiedzUsuńBabcią też już chcę być, zazdroszczę Ci, to wielkie szczęście, trzymaj się, pozdrawiam i życzę wszystkiego naj... w nadchodzącym roku.
Będzie dobry, przekonasz się, ja czarownicą jestem, wiem to.
Marysiu nie jesteś osamotniona , dla mnie ten koniec roku też nie jest radosny , ale podobnie jak Ty staram się nie poddawać i prę do przodu . Życzę Ci ,aby w Nowym Roku spotkało Cię szczęście o jakim marzysz i rozwiązały się problemy ,które Cię trapią .
OdpowiedzUsuńGratuluje , bycie babcią jest mniej stresujące niż bycie mamą / tak twierdzi moja mama , babcia 5 wnuków/ , życzę Ci wiele radości i przyjemności z tego faktu .Pozdrawiam serdecznie Yrsa
Ja też się cieszę że ten rok juz sie konczy,bo dla mnie był fatalny.
OdpowiedzUsuńZycze zatem aby nowy byl wspanialy ,pełen radości ,miłości ,spełnienia.
Gratuluję wnusia,bycie babcią to piekna sprawa.
Moja wnusia ma juz ponad 5 lat .Pozdrawiam cieplutko
Marysiu Kochana, jak to dobrze, że w Święta rodzinka mi pomogła i mogę wreszcie komentować na blogspocie, bo dzięki temu mogę teraz skreślić do Ciebie tych kilka słów:) Przykro mi bardzo, że borykasz się z problemami, mam tylko nadzieję, że nie zdrowotnymi, bo każde inne są chyba jednak wcześniej czy później, łatwiejsze do pokonania? Ja też im dłużej żyję na tym świecie, przekonuję się, że życie wcale nie jest takie lekkie, łatwe i przyjemne i potrafi czasami dokuczyć...Mam jednak nadzieję, że Nowy Rok przyniesie Ci coś dobrego i problemy zaczną się rozwiązywać? O, na pewno przyniesie Ci Dobro w postaci wnusi lub wnusia...a to już przecież bardzo dużo:)!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci więc Marysiu dużo zdrówka, determinacji, siły, uśmiechu mimo wszystko i pogody ducha...bo podobno pozytywne myślenie może wiele zdziałać! Pragnę Ci też bardzo podziękować za te wszystkie Twoje cudne komentarze pod moimi tegorocznymi notkami...szkoda tylko, że przez problemy natury technicznej nie mogłam Ci ich w wystarczającej ilości odwzajemniać. Mam jednak nadzieję, że nadrobię to w przyszłym roku:)? Serdeczności moc noworocznych posyłam, Ewa:)))!
Wszystkiego co może dać Ci szczęście!
OdpowiedzUsuńOby 2010 rok był szczęśliwszy od tego co mija, czego z całego serca Ci życzę. Powodzenia i wiele dobrego. Pozdrawiam cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńLepszych dni, wspaniałego jutra...
OdpowiedzUsuńI niezawodnych Przyjaciół.
Ściskam :)
Dziękuję bardzo Dziewczyny :-)). Za życzenia, zrozumienie i ogólnie pozytywna energię w waszych komentarzach.
OdpowiedzUsuńOby ten rok był dla Ciebie lepszy od poprzedniego ... kiedy jest za dobrze też nie jest dobrze ... dla mnie ten rok był fatalny a końcówka .... lepiej nie mówić ... a jaki będzie nowy roczek to zależy od nas samych ... jesteś wspaniałą, silną Kobietą - będzie dobrze ... no i Babcią będziesz, moje gratulacje ... ja nią jestem od ponad 5 lat ... trzymaj się!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Babcia Damurek
Gratuluję przyszła babciu.
OdpowiedzUsuńA może spotkałybyśmy się np. w Fiorze na kawusi, ja stawiam. Jesteśmy obie zakręcone i z jednego miasta, chyba w podobnym wieku. Co ty na to? czy nie lubisz nowych znajomości? nie obrażę się jeśli chcesz zachować swoją tożsamość dla siebie.
Marysiu - najpierw OGROMNE gratulacje - zostać Babcią to jest COŚ!!!
OdpowiedzUsuńA życzenia - żeby się spełniły wsztstkie - moje też, bo życze Ci jak najlepiej, a Ty sama wiesz, co to dla Ciebie jest najlepsze :)
PoZdrawiam.
Aśka
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWychodzisz na prostą! Powolutku. Ufff...
OdpowiedzUsuńMartwiliśmy się, ale teraz bedzie juz tylko lepiej! Musi!
Z serca życzę, żeby się poukładało... Ola - Bobe Majse
OdpowiedzUsuń