niedziela, 29 listopada 2009

"grudniowe "Moje Mieszkanie"

Ukazał się grudniowy numer, co tu dużo mówić wyczekiwany. Wprawdzie szyłam te świąteczne
ozdoby na chybcika i dużo im brakuje, ale zawsze to miło jak jak się zobaczy w pięknym otoczeniu coś zrobionego przez siebie. Serduszka i choinki można powiesić na drzewku, albo wykorzystać tak jak zrobiła to stylistka :-)

Jagoda lubi proste ozdoby i taka też jest ta girlanda ;-)

zdjęcia Chaty są naprawdę piękne, ale nie bardzo wiem po co dawać fotkę ptaka bez głowy ??? Biorąc pod uwagę ilość czasu jaką stylistka i fotograf poświęcali na każde ujęcie, to akurat chyba nikogo nie zachwyca. Nie wiem czy to kwestia druku, ale chyba lepiej było dać mniejsze zdjęcie, ale jednak z głową hi hi. W końcu nie jest to Bezgłowy Nick, ani też Jeździec bez głowy. Tak więc drodzy oglądacze :-)) mojego bloga chyba nie zdziwicie się , że jest mi smutno i odkładam tą sprawę do kuferka straconych szans :-((.

Nie pokazałam zdjęć, które sama zrobiłam bo wszystkie jak jedno wyszły mi niewyraźne, niemniej przynajmniej mój ptak jest anatomicznie całościowy ;-)

i jeszcze zdjęcie w dziennym świetle na balkonie. Ptaszek do kompletu z tym ze zdjęcia, tylko "patrzy" w drugą stronę :-))

Podsumowując, z jednej strony jest mi bardzo przyjemnie. Jestem wdzięczna Jagodzie, że zechciała by moje "szmacianki" nie tylko ozdobiły chatę, ale też poprzez gazetę zaistniały w "świecie". Doceniam pracę stylistki Bereniki Ziemkiewicz i fotografa Kalbara - nie miałam pojęcia, że jedno zdjęcie wymaga tyle pracy - i bardzo miło wspominam spotkanie z nimi. Pewnie ktoś powie : ciesz się babo, że miałaś okazję zaistnieć w prasie, bo setki osób robią lepsze rzeczy i nikt ich nie pokazuje, a ty marudzisz. Więc nie chcę wydać się niewdzięcznicą, ale jednak wolałabym, żeby ptak był z głową hi hi.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i dziękuję Jagodzie.

12 komentarzy:

  1. To zrozumiałe, że ptak powinien być z głową, też na to zwróciłam uwagę, ale i tak pięknie, gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odbierz to jako "niedopowiedzenie".
    Każdy z wiernych zagladaczy wie jakie piękne są Twoje ptaszki! A zdjęć nie robili bogowie, tylko tacy jak my - z pomyłkami, małą czasem głową, nieumiejętnościami, brakiem profesjonalizmu.
    Gratuluję!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysia, spłakaliśmy się z Maćkiem ze śmiechu!
    Maciek mówi, że powinnaś być połowicznie szczęśliwa bo ptaszek jednakowoż pół głowy posiada a nawet oczko widać temu ptaszku!
    Więc - tu cytat - "o dziub się rozchodzi".
    Uściski kochana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje gratulacje!!!
    Zdjęcie w czasopiśmie niby profesjonalne a nieprofesjonalne ... ptak bez głowy to wpadka ... ale nie Twoja ... Twoje ptaszki są świetne ... i pięknie je nam pokazujesz.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie cięte zdjęcia są teraz modne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hm, dziękuję za miłe słowa. Muszę przyznać, że efekt dość długiej sesji fotograficznej ptaka ;-), przebił wszystko czego mogłam się spodziewać. "Temu ptaku" zrobili krzywdę, w końcu trudno egzystować bez połowy głowy, nawet z okiem hi hi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z dziobem, czy bez i tak mi się bardzo podoba.
    A domki jeszcze bardziej.
    Pozdrawiam z uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Marysiu , gazetę nabyłam i zabrałam do pracy . Wszyscy oglądali i podziwiali . Opowiedziałam całą historię Twojego wyjazdu do Chaty Magoda i ,że szyłaś te wszystkie ozdoby . Dziewczynom bardzo się spodobały dekoracje , teraz szyją serduszka i ptaszki , wypełniamy je goździkami , anyżem itp. - woreczki z suszem / popularne dotychczas / poszły w kąt , teraz na topie są ptaszki .Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że mój "półgłowy" ptaszek i inne szmacianki okazały się inspiracją do stworzenia własnych ozdób :-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Marysiu , tak nagle zamilkłaś ? wszędzie dużo szumu z powodu świąt , które powoli przemijają .
    Mam nadzieje ,że to tylko przerwa świąteczna , życzę Ci na pozostałe dni wiele radości i miłych chwil w rodzinnym gronie , a na nadchodzący Nowy Rok dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności , spełnienia marzeń i powrotu do pracy zawodowej - pozdrawiam serdecznie Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  11. Szyję sobie właśnie ptaszki i przyszłam do kompa, by poszukać inspiracji, do czego te ptaszki wykorzystać. Google poprowadziły mnie na Twoją stronę. :)
    Fajnie aranżujesz swoje ptaszki. W ogóle masz dryg do ozdabiania swojego otoczenia. Co do artykułu i zdjęć, to radzę się przyzwyczaić. Kilkakrotnie miałam okazję być być obiektem zainteresowania prasy mną i moimi pracami i za każdym razem musiała się zastanawiać, czy to aby na pewno o mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń